Był moment w moim życiu kiedy myślałam, że aktywnie to znaczy w biegu i w ciągłym ruchu. Z tego okresu pamiętam, wieczorne padanie z wyczerpania na łóżko, nierzadko z bólem ciała i pulsującym bólem głowy. Oczywiście nie codziennie, lecz takiej właśnie tendencji nabierała moja rzeczywistość. Tak też chciałam, chciałam być aktywna. Co ciekawe widziałam, że większość mojego otoczenia, patrzyła na to z podziwem i aprobatom. W efekcie takiego aktywnego życia traciłam kontakt ze sobą samą. Pędząc z jednego miejsca do drugiego, próbując pogodzić pasje, obowiązki i kontakty z ludźmi, trudno było mi zatrzymać się i prawdziwie doświadczyć teraźniejszości.
Dziś inaczej pojmuje słowo “Aktywnie”.
Czy słyszałaś/eś o idei aktywnego słuchania? Jest to postawa w komunikacji, która w skrócie, polega na skupieniu się na słuchaniu rozmówcy z uwagą i akceptacją. Kluczową rolę odgrywa tu właśnie akceptacja. Nie zawsze musimy zgadzać się z rozmówcą, ale ważne jest umiejętne zaakceptowanie jego punktu widzenia. W aktywnym słuchaniu koncentrujemy się na byciu obecnym tu i teraz, oddając rozmówcy nasz pełny czas i uwagę.
Mam nadzieję, że i Wy widzicie jak bardzo można porównać aktywne słuchanie do tego, w jaki sposób możemy postrzegać nasze bycie aktywnym. W pierwszej kolejności, przyszło mi do głowy bycie aktywną wobec samej siebie. Następnie do całej reszty otaczających mnie ludzi i wreszcie do tego co robię, i czym się zajmuję. Czy są to obowiązki, czy aktywność fizyczna, czytanie książki itd. Myślę, że wiele z Was zgodzi się, że tak trudno być obecnym w różnych momentach i relacjach. Myślimy często o rzeczach przyszłych, zamiast o tu i teraz. Na treningu skupiam się zamiast na ćwiczeniu, jak daleko mi jeszcze do wymarzonej sylwetki, albo co na obiad… czytając książkę (niekiedy mamy kilka równolegle zaczętych) nie trudno o dziesiątki rozproszeń, zabawa z dziećmi też czasem ucieka przez palce. Niekiedy nawet oglądnięcie odcinka serialu nie jest łatwe.
Bywa też, że jest dla nas wyzwaniem, zaakceptowanie jakiegoś niewygodnego stanu rzeczy. Nie po to, by go zostawić, tylko właśnie po to żeby z większą empatią i zrozumieniem przystąpić do działania i do zmiany. Chciałabym więc Ciebie Droga Kobieto zachęcić do zaprzyjaźnienia się z inicjatywą mamy aktywnie. Czy to jako przyszła mama, obecna, czy też nie mama, masz szansę na współtworzenie tej przestrzeni i doświadczanie aktywności, takiej uważnej, nastawionej na Twojego wewnętrznego rozmówcę, ale też innych.
Eksplorując stronę poznasz aktualne inicjatywy, ofertę i wydarzenia.
Zapraszam Cię do dołączenia do tej tworzącej się społeczności i byciu otwartą na słuchanie, oczywiście aktywne :)
Z czułością - Aga R.
Comments